Rozwód bez orzekania o winie a alimenty

Chcesz się szybko rozwieść i znajomi doradzają Ci rozwód bez orzekania o winie?

Zastanów się trzy razy zanim podejmiesz decyzję.

Po pierwsze: nie jest to rozwiązanie dla każdego. Najczęściej z tej opcji korzystają pary bez dzieci lub te, których pociechy mieszkają już poza domem. 

Po drugie: rozważ na czym tak naprawdę Ci zależy? Zdarza się – i to często -, że Klienci zwracają się do nas z prośbą o reprezentację dopiero na etapie postępowania przed Sądem II instancji, kiedy posiadają już wyrok w którym Sąd nie orzekał o winie małżonków. W takich sytuacjach najcześciej niewiele da się zrobić. 

Po trzecie: jeśli zależy Ci na alimentach, zazwyczaj nie jest to rozwiązanie dla Ciebie.

Przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego jednoznacznie wskazują, że małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

Co to oznacza w praktyce?

Jeśli w wyroku rozwodowym Sąd nie będzie rozstrzygał kto z małżonków ponosi winę za rozpad, o alimenty będziesz mógł się ubiegać wyłącznie w sytuacji, jeśli znajdziesz się w niedostatku. Z kolei niedostatek, jest to pojęcie, nieposiadajace ustawowego wyjaśnienia. Należy zatem, odwołać się do bogatego orzecznictwa w tej materii. Będzie to każda sytuacja w której nie będziesz miał możliwości własnymi siłami zaspokoić swoich uzasadnionych potrzeb. W takim rozwiązaniu jest jednak pewna pułapka. Należy wykazać, że poziom życia uległ znaczącemu obniżeniu. 

Trzeba również pamiętać, że obowiązek alimentacyjny wygasa zawsze, gdy dochodzi do zawarcia nowego małżeństwa oraz z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu. 

Potrzebujesz profesjonalnej porady prawnej – zapytaj Adwokata!

Niniejszy post nie stanowi porady prawnej i ma charaktery wyłącznie informacyjno-edukacyjny.